Jedna z czytelniczek prosiła, bym pochwaliła się, jak robię pesto z rzodkiewki. Proszę bardzo! Ponieważ zazwyczaj liście rzodkiewki wyrzucałam, nie zwracałam specjalnie uwagi na to, jak wygądają. Kiedy jednak działając w duchu zero waste postanowiłam zrob ...